Praca z projekcjami

"Ken Wilber w artykule zamieszczonym w "Meeting the Shadow" proponuje radykalną i równocześnie paradoksalną strategię integracji cienia. Jeśli na przykład bez obiektywnych powodów wierzymy, że jesteśmy celem ataku z zewnątrz, wystarczy, że odwrócimy kierunek naszej projekcji. Pozwoli nam to zdać sobie sprawę, że wrogie emocje i zachowania pochodzą od nas, nie zaś od innych. Inaczej mówiąc, w naszych projekcjach musimy być świadomi, że nie jesteśmy obiektem ataków czy upokorzeń z zewnątrz, lecz że to my sami szukamy nieświadomie sposobu zaatakowania i poniżenia innych. Poniższe przykłady projekcji pomogą zaprezentować ten rodzaj umysłowej gimnastyki.
Słaby mąż, który jest skłonny winić żonę i mówić: „Moja żona jest do mnie wrogo nastawiona”, może zamiast tego powiedzieć: „Żywię niewyrażone wrogie uczucia do mojej żony i robię wszystko, by ją rozzłościć”.
Krzykliwa i władcza kobieta mogłaby przyznać: „Obawiam się ujawnić swoją kobiecość, którą zawsze tłumiłam”, zamiast narzekać na „te delikatne kobietki”.
Ksiądz żyjący w celibacie, zamiast wierzyć, że jest uwodzony przez kobiety, które spotyka, powinien przyznać: „Chciałbym móc uwodzić te kobiety, ale mój status celiba- tariusza mi na to nie pozwala”.
Zamiast irytować się wulgarnym zachowaniem kolegi, przesadnie grzeczny profesor powinien rozpoznać własny lęk i powiedzieć: „Obawiam się własnych skłonności do bycia wulgarnym, ponieważ gdybym im się poddał, zaryzykowałbym oburzenie rodziny i przyjaciół i odrzucenie przez nich”. [...] Znałem pewną zakonnicę, która oskarżała inne zakonnice, że z nią konkurują i próbują ją prześcignąć. Podczas sesji terapeutycznych uświadomiła sobie, że ma tendencję do współzawodniczenia i pragnie dominować. Wilber wskazuje, że gdy zrozumiemy, iż jesteśmy odpowiedzialni za impulsy naszego cienia, możemy nad nim zapanować, zamiast pozwolić mu panować nad nami. Aby psychiczne odzyskiwanie równowagi się powiodło, trzeba się według niego kierować dwoma zasadami. Pierwsza to „grać” cieniem: oznacza to utożsamienie się z nim tak bardzo, jak to tylko możliwe. Na przykład, jeśli myślę: „Wszyscy mnie nienawidzą”, przekładam to na „Nienawidzę wszystkich”. Druga zasada: jeśli już „ogramy” swój cień, nie należy słuchać wewnętrznych uczuć i słów popychających do paskudnych czynów. W przeciwnym razie bylibyśmy jak ktoś, kto po odwróceniu kierunku projekcji mówi: „Nienawidzę wszystkich” i zaczyna robić ludziom pełne nienawiści uwagi i zachowywać się gwałtownie.
Przeciwnicy praktyki odwrócenia projekcji obawiają się, że odczuwając emocje cienia, niektórzy poddadzą się im i zaczną się zachowywać aspołecznie i destruktywnie. Na pierwszy rzut oka ten zarzut wygląda poważnie. Nie jest jednak tak bardzo uzasadniony, jak można by się spodziewać, biorąc pod uwagę istotne rozróżnienie między uczuciem i zgodą na destrukcyjne impulsy."

J. Monbourquette "Oswoić swój cień" str. 124, 125





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Materiały własne :MEDYTACJA METTA